Lajk powinien pochodzić od osoby naprawdę zainteresowanej tematem. Niestety, nie zawsze tak jest – wiele lajków w obrębie Facebooka jest przypadkowych. Specjaliści z działu Facebook Security postanowili jakoś to wszystko okiełznać. Ale jak?
Właśnie powstały automatyczne mechanizmy, które usuną kliknięcia „Lubię to!” zebrane dzięki oszustwom, fake’owym kontom, nierealnym użytkownikom masowo kupionym lajkom. Strony, które praktykowały takie działania niestety zostana ukarane, czyli starcą pewien % fanów. Sztuczne nabijanie liczby fanów to stara metoda, ale teraz jak widać, zbliża się jej kres, a przynajmniej opłakane skutki.
Na dłuższą metę jednak ta metoda może być pozytywna, gdyż wzrosną wskaźniki zaangażowania na profilach i firmy będą mialy tylko prawdziwych fanów i zwolenników. Nikt przypadkowy nie znajdzie się już wśród lajkujących. Teraz także zdobywanie fałszywych fanów będzie utrudnione, a takie praktyki będą wiązały się ze sporym ryzykiem.
Jaki wniosek z tego? Marki powinny zadbać o prawdziwych faów, ambasadorów marki, ludzi, którzy naprawdę darzą firmę pozytywnymi emocjami i zdobywać tych fanów jak najwięcej.