Czym jest hreflang, kiedy go stosować i jakich błędów unikać? Właśnie o tym opowiedziała Natalia Witczyk podczas swojego wystąpienia na semKRK#21 BIG. Choć Natalia od wielu lat zajmuje się SEO międzynarodowym, było to jej pierwsze wystąpienie na polskiej scenie. Temat hreflangu ogromnie zainteresował uczestników, co przełożyło się na liczbę pytań, jakie otrzymała. Wyczerpująco odpowiedziała na wszystkie – zapraszamy do lektury!


Przeczytaj relację z semKRK#21 BIG
Dowiedz się, jak było na naszej imprezie!
Miałaś przypadek, kiedy hreflang „nadpisuje” canonicala i jest dla Google ważniejszy?
- Natalia Witczyk
Hreflang i canonical muszą być spójne, to znaczy, że tylko hreflang wskazujący na URL-a kanonicznego zostanie poprawnie wyłapany przez Googlebota. Z mojego doświadczenia pająki Googla są faktycznie w tej kwestii nieugięte i przy konflikcie canonicala z hreflangiem po prostu hreflang ignorują.
Jakie widzisz tendencje ogólnoświatowe, które zupełnie nie mają przełożenia w SEO w Polsce?
- Natalia Witczyk
W Polsce mamy naprawdę wybitnych specjalistów SEO na najwyższym poziomie, a SurferSEO, Senuto czy Whitepress nabierają rozpoznawalności. Natomiast wydaje mi się, że mało polskich biznesów faktycznie zrobiło prawdziwy krok do przodu jeśli chodzi o inwestycje w SEO, w szczególności SEO lokalne. Tendencja optymalizacji profili MyBusiness do naprawdę wysokiego poziomu jak na razie wydaje się nas omijać. Oczywiście duże miasta i topowe branże (na przykład ślusarze czy restauracje) się wyłamują i działają w miarę dobrze, ale myślę, że prawdziwa era SEO lokalnego w mniejszych miastach i na wsiach dopiero przed nami.
Warto używać hreflanga na zasadzie „wspólny język a różne kraje”? Np. język hiszpański – inna wersja na Hiszpanię vs kraje z Ameryki Południowej?
- Natalia Witczyk
Warto używać szczególnie wtedy, kiedy mamy dwie oddzielne wersje strony na te dwa rynki, np. folder /es-es/ i /es-latam/ (skrót od Latin America). W takich wypadkach Google naprawdę słabo sobie radzi z odróżnieniem dwóch wersji, bo widocznych różnic w tekście praktycznie nie ma. Wtedy polecam z jednej strony hreflang es-es dla Hiszpanii i kilka hreflangów targetujących najważniejsze rynki Ameryki Łacińskiej – na przykład es-mx, es-co, es-cl, es-ar – które to wszystkie kierują na ten sam URL zbiorczy dla LATAM-u.
Co myślisz o hreflangach wskazujących np. język ukraiński na Polskę?
- Natalia Witczyk
Uważam, że to naprawdę świetny pomysł, a może nawet pewnego rodzaju misja SEOwców, żeby optymalizować strony pod aktualne potrzeby społeczne. Jeżeli mamy stronę internetową w wersji ukraińskiej, który dotyczy Ukraińców w Polsce, jak najbardziej pomóżmy im ją znaleźć, wprowadzając tego hreflanga.
Czy według Ciebie hreflang przenosi autorytet między domenami?
- Natalia Witczyk
Jest to świetne pytanie i szansa na ciekawą debatę. Uważam, że do pewnego stopnia tak może być, ale Google nigdzie tego w dokumentacji nie potwierdza, więc oficjalna odpowiedź to nie. Realia są takie, że od czasu do czasu słyszy się o dużej poprawie w ruchu po wprowadzeniu hreflangu, ale na co dzień ciężko taki sukces powtórzyć we wszystkich przypadkach. Moja teoria jest taka, że autorytet jest przenoszony na tej samej zasadzie, co linkowanie wewnętrzne language selectorem, gdzie każda podstrona ma swój odpowiednik w innym języku podlinkowany jeden do jednego wprost. Natomiast takie language selectory często są dynamiczne, zbudowane na JavaScripcie – i uważam, że w takich przypadkach hreflang, będąc czystym HTML-em, faktycznie może pomóc.
Czy metoda wdrożenia hreflangów ma wpływ na wyniki?
- Natalia Witczyk
Google zarzeka się, że nie. Wręcz oficjalnie mówi, że hreflang wyników nie poprawi, a po prostu je zamieni między sobą. Myślę, że wpływ na wyniki jest obecny tylko w takich przypadkach, jak opisany w przykładzie powyżej, gdzie linkowanie wewnętrzne między językami jakoś zawodzi i hreflang staje się pewnego rodzaju opatrunkiem na ten problem.
Co się stanie, jeśli nie będziemy konsekwentni w metodzie implementacji hreflanga i pomieszamy 3 opcje?
- Natalia Witczyk
Po pierwsze, czeka nas duży ból głowy, bo będzie ciężko spamiętać, która strona ma wprowadzony hreflang którą metodą. A od tego bardzo krótka piłka do wprowadzenia sprzecznych hreflangów, za którymi już nie nadążamy. Do tego jeszcze poirytowana ekipa IT – nie polecam :)
Czy Google wyłapuje kombinacje kraj – język spoza standardu, np. Hiszpania – baskijski (pomijając sens wolumenu wyszukiwań)?
- Natalia Witczyk
Jak najbardziej wyłapuje, także jeżeli mamy strony w niestandardowych językach, to polecam wdrażanie kodu, który Googlowi ułatwi odkrycie tych wersji językowych.
Jak działają kombinacje np. en-FR? Targetowanie zadziała na wyszukiwania anglojęzyczne we Francji? Czy zawężenie w hreflangu może wpłynąć negatywnie (np. enUS)?
- Natalia Witczyk
Takie kombinacje są rzadkie, ale działają dobrze. Rzadkie, bo grupa użytkowników jest wąska, ale jeżeli faktycznie to jest ta grupa, którą targetujemy, to jak najbardziej warto. Zawężenie w hreflangu może działać o tyle negatywnie, o ile zawęzimy do jakiegoś rynku, a strona jest globalna. Albo zawęzimy tylko do jednego rynku, zamiast zdefiniować kilka krajów. Czyli innymi słowy, warto zawężać hreflangiem, kiedy grupa docelowa strony jest faktycznie wąska.
Jak Twoim zdaniem hreflang jest ważny w strategii SEO np. sklepu internetowego ? Jak dobrze potem oznaczyć efekty w analityce?
- Natalia Witczyk
Jeżeli dana witryna nie ma problemów z geolokalizacją w Googlu, nie warto wchodzić we wprowadzanie hreflanga. Jest to naprawdę dużo pracy zarówno po stronie SEO, jak i dewelopera, a jest to implementacja, która rozwiązuje konkretny problem i nie daje żadnego rankigowego plusa. Więc o ile Googla pokazuje w SERPach poprawną wersję językową, uznaję hreflang za niepotrzebny.
Czy warto zawsze umieszczać hreflang np. w sklepie, jeżeli mamy kilka różnych domen? Może to wpłynąć na potencjalne spadki przy wdrożeniu?
- Natalia Witczyk
Osobiście przy posiadaniu kilku domen – nie polecam. Rzadko zdarza się tak, żeby Google faktycznie tych domen nie rozróżniał po swoich krajach i pokazywał je w złych lokalizacjach. Jestem mocną zwolenniczką traktowania hreflanga jako narzędzia do naprawiania konkretnego problemu w SERPach, zamiast używania go jako elementu z checklisty.
Jakie działania poza hreflangami pomogą Google respektować podział na rynki? Linkowanie? Content?
- Natalia Witczyk
Linki są stanowczo bardzo mocnym sygnałem lokalnym. Do tego waluta, lokalny adres biura, lokalny numer telefonu. Często marki decydują się też używać nazwy kraju w metadanych i w nazwie marki w ogóle – na przykład SAP używa nazwy SAP UK w Wielkiej Brytanii. A jeżeli uda się nam stworzyć unikatowy content, to tylko lepiej :)
Czy sztuczne targetowanie na inną lokalizację, (np. kopia EN na Australię) ma sens i pomaga lepiej rankować?
- Natalia Witczyk
Realistycznie hreflang nie zbuduje nam rankingu, tylko poprawi wersję rankującą w danym kraju, zamieniając URL-e, czyli przestawi wyniki. To oznacza, że jeżeli nie ma rankingów w Australii, to po wprowadzeniu hreflanga na kopii EN nadal rankingów nie będzie. Blackhaterzy nie znajdą tutaj szczęścia ;)
Warto tworzyć osobny content pod konkretny hreflang?
- Natalia Witczyk
Moim zdaniem nie warto, prędzej warto wprowadzić hreflang, jeśli istniejący content ma problemy z kanibalizacją między krajami. Traktuję hreflang jako rozwiązanie problemu, nie jako proaktywny element w SEO i tak polecam na niego patrzeć.
Co w przypadku, gdy dana podstrona nie ma odpowiednika w innej wersji językowej? Jak poprawnie wdrożyć hreflang?
- Natalia Witczyk
Nie wdrażać :) nie jest potrzebny.
Czego możemy użyć, gdy chcemy dostarczyć treści dla osób ze Wschodu (UA, BY, RU) w Polsce? Przy tym, że np. osoba z Ukrainy może mieć język wyszukiwarki RU/UA.
- Natalia Witczyk
Hreflang w opcji język + kraj, łącząc wspomniane języki. Czuli ru-pl, ua-pl, by-pl – tylko mając na uwadze, że możemy przetłumaczyć naszą stronę na te 3 języki. Inaczej hreflang nie zadziała.
Kolejna ciekawostka: a czy wiesz, który kraj z Afryki korzysta z hiszpańskiego jako urzędowego? :)
- Natalia Witczyk
Wiem, mam bardzo fajną koleżankę z Gwinei Równikowej, Gelię :)
Jak poradzić sobie z crawl budgetem, kiedy do tagów hreflang tworzymy osobne strony, en-ua, en-ee itp. Strony są duplikowane.
- Natalia Witczyk
Jeżeli nie mówimy o witrynie posiadającej milion stron, to nie ma się czym przejmować. Pytanie zadałabym gdzie indziej – warto tworzyć tyle duplikowanych stron? Jest w tym jakakolwiek wartość SEO? Jeżeli nie, to polecam globalną stronę en bez wersji krajowych.
Wersja językowa w katalogu czy osobne domeny?
- Natalia Witczyk
Muszę użyć odpowiedzi to zależy :) Zależy od tego, jak chce się pozycjonować dana marka na rynku: jako biznes lokalny czy firma międzynarodowa. Dla SEO obie wersje mają sens. Moim zdaniem to bardziej decyzja biznesowa.
Mamy nadzieję, że odpowiedzi Natalii zaspokoiły Waszą ciekawość i jeszcze lepiej przygotowały Was do działania z hreflangiem. Dziękujemy za szczegółowe wyjaśnienia i genialne wystąpienie na naszej scenie! A Was już teraz zapraszamy na kolejny wywiad – już we wtorek.


Zobacz poprzedni wywiad z Dorotą Perchą i Martą Kusowską
Sprawdź rady ekspertek dotyczące danych z CRM i cookies