Trudno o skuteczne pozycjonowanie stron internetowych bez ciągłej analizy otoczenia biznesowego i monitoringu efektów. Praca na oślep może bowiem przynieść więcej szkody niż pożytku. Każdy specjalista posiada pakiet narzędzi umożliwiających analizę słów kluczowych, przegląd konkurencji oraz linków, a także monitorowanie pozycji i ruchu na stronie. Niezbędny jest także crawler. Coraz częściej na rynku pojawiają się “kombajny SEO”, które oferują wszystkie te funkcjonalności w ramach jednej subskrypcji. Przykładem takiego rozwiązania jest Dragon Metrics.
Czym jest Dragon Metrics?
Dostępne pod adresem dragonmetrics.com narzędzie to kompleksowe rozwiązanie umożliwiające wszechstronną analizę stron pod kątem SEO. Łączy w sobie crawler sprawdzający stan witryny z modułami do analizy słów kluczowych, profilu linków, monitoringu widoczności i ruchu oraz systemem generowania raportów.
Twórcy tego kombajnu podkreślają fakt, że został on przygotowany z myślą o rynkach, na których Google nie jest jedyną używaną wyszukiwarką. W związku z tym, moduł analizy słów kluczowych jest w stanie pobierać dane nie tylko z Google, ale też z chińskiego Baidu oraz koreańskiego Naver’a. Monitoring pozycji natomiast sprawdzi dla nas wyniki nie tylko u popularnych konkurentów Google jak Bing, Yahoo czy Yandex, ale również w bardziej lokalnych wyszukiwarkach – m.in.: wspomnianych już Baidu i Naver, a także Sogou, Shenma, Daum oraz w niezmiennie popularnym u naszych południowych sąsiadów Seznam.
Początek prac z Dragon Metrics
W Dragon Metrics każda witryna powinna posiadać osobny projekt – nazywany tutaj kampanią. Duża część funkcjonalności koncentruje się bowiem na konkretnej domenie, która jest crawlowana i monitorowana. Oczywiście, niezależnie od wybranego projektu, zawsze mamy dostęp do narzędzi analizy słów kluczowych oraz przeglądu linków dla dowolnej strony. Elementem, który docenią osoby pracujące w większych zespołach, jest możliwość przypisywania do realizowanego projektu wielu użytkowników i nadawania im różnego typu uprawnień – przeglądania, edycji i administracji.
Na starcie narzędzie wita nas więc kreatorem tworzenia pierwszej “kampanii”. W pierwszym kroku podajemy jej nazwę oraz adres strony internetowej, nad którą chcemy pracować.
Ważnym elementem konfiguracji kampanii jest łączenie Dragon Metrics z Google Search Console i Google Analytics. Dzięki temu zyskujemy podgląd danych dotyczących ruchu i widoczności, a także możliwość wygodnego importu słów kluczowych do monitoringu pozycji. W kreatorze tworzenia kampanii już na starcie możemy zlecić rozpoczęcie analizy zawartości strony pod kątem SEO, ustalając maksymalną liczbę podstron, które odwiedzi narzędzie – w przypadku dużych witryn pozwoli to uniknąć natychmiastowego zużycia limitów konta.
A jeśli o limity chodzi – w zależności od pakietu otrzymujemy określoną liczbę kredytów do różnego typu działań tj.:
- monitoring słów kluczowych,
- crawlowanie strony,
- śledzenie konkurencji,
- analiza słów kluczowych,
- śledzenie i analiza linków,
- tworzenie list słów kluczowych.
Na każdym etapie prac jesteśmy informowani o dostępnej liczbie kredytów, a także o ich liczbie niezbędnej do przeprowadzenia danej akcji.
Dragon Metrics pozwala na założenie 30-dniowego konta trial. Dostępna pula kredytów umożliwia pełne przetestowanie możliwości narzędzia, bez obaw o nagłe zablokowanie jego funkcjonalności.
Monitoring i raportowanie
W module monitoringu pozycji otrzymujemy zestawienia dotyczące miejsc, które na dane frazy nasza strona zajmuje w wybranych wyszukiwarkach. Przydatnymi funkcjami są m.in. możliwość grupowania słów kluczowych w klastry przy pomocy wygodnych w użyciu tagów oraz przypisywanie do danego słowa preferowanej strony docelowej. Dodatkowo, na podstawie pozycji narzędzie estymuje miesięczny ruch, który powinna dostarczyć nam dana fraza.
Połączenie z Google Search Console pozwala obserwować podstawowe dane dotyczące ruchu – kliknięcia, wyświetlenia, CTR i pozycje dla danych fraz lub podstron. Przydatnym rozszerzeniem funkcji Google Search Console jest możliwość wyświetlenia połączonego zestawienia ruchu dla słów kluczowych oraz adresów URL im odpowiadających. W panelu Search Console takiej opcji brakuje.
Z Google Analytics Dragon Metrics importuje przede wszystkim dane dotyczące ruchu, konwersji, czasu wyświetlania strony oraz współczynnika odrzuceń. Wyniki możemy przeglądać z podziałem na m.in. poszczególne kanały, źródła ruchu (wyszukiwarki, social media, linki przychodzące), a także landing page, słowa kluczowe dla reklam lub witryny odsyłające dla źródła “Refferal”.
Jeśli chodzi o import danych z Google Analytics, to główną zaletą Dragon Metrics jest dużo lepsza czytelność interfejsu – łatwiej dotrzeć do podstawowych informacji, ale jest ich zdecydowanie mniej niż w panelu Analytics.
Narzędzie pozwala również na generowanie raportów przy użyciu dość rozbudowanej biblioteki modułów importujących różnego typu dane – od pozycji, przez ruch, po wyniki analizy stanu strony. Całość można uzupełnić o własne notatki i grafiki.
Gotowy raport można przekazać do odbiorcy w formie linku lub wygenerowanego dokumentu PDF. Jeżeli jednak Twoim ulubionym narzędziem do generowania raportów jest Google Data Studio, Dragon Metrics posiada pakiet connectorów, które możesz wykorzystać w swoich dokumentach.
Ponadto, osoby, które chcą wykorzystać konto lub dane z narzędzia w aplikacjach i zestawieniach własnego autorstwa, mogą korzystać z API.
Analiza stanu witryny – crawlowanie i zalecenia
Ważnym elementem Dragon Metrics jest moduł audytujący strony. Narzędzie zostało wyposażone w crawler, który testuje poszczególne podstrony pod kątem najpopularniejszych błędów związanych z SEO.
Jeżeli zezwolimy na przecrawlowanie serwisu, po kilku godzinach otrzymamy rezultaty z ogólną oceną stanu witryny. Będzie ona przetestowana pod kątem około 70 popularnych czynników wpływających na pozycjonowanie, m.in.:
- wdrożonych przekierowań,
- błędów 4xx i 5xx,
- blokady indeksowania,
- konstrukcji meta danych,
- linkowania wewnętrznego,
- opisów alternatywnych grafik,
- struktury adresów URL.
Dodatkowo, jeśli w module monitoringu słów kluczowych dodamy preferowane strony docelowe, narzędzie jest w stanie przeanalizować występowanie odpowiednich fraz m.in. w metadanych, nagłówkach czy treści.
Co ważne, każdy wykryty problem posiada dość zrozumiały opis, a także wyjaśnienie, dlaczego warto go rozwiązać oraz propozycje, w jaki sposób można to zrobić. Należy jednak pamiętać, że tego typu sugestie nie zawsze będą odpowiadać na potrzeby konkretnej witryny. Jest to raczej zestawienie najpopularniejszych źródeł błędów oraz zwykle działających metod na naprawę.
Przegląd poszczególnych podstron – URL X-Ray
Kolejnym istotnym elementem Dragon Metrics jest URL X-Ray umożliwiający przyjrzenie się stanowi poszczególnych podstron. Po wybraniu z listy rozwijalnej adresu, otrzymujemy zestawienie najważniejszych parametrów, pogrupowanych w kilka kategorii, m.in.: content, optymalizację, widoczność oraz linki. Pobierane są także dane dotyczące ruchu z Google Search Console oraz Google Analytics. Każda podstrona jest oceniana pod kątem jakości oraz są dla niej wskazywane najważniejsze elementy do poprawy.
Analiza profilu linków
W Dragon Metrics znajdziemy dwa moduły do analizy profilu linków. Jeden dotyczy bezpośrednio naszej kampanii i oferuje ciągły monitoring, wraz z możliwością śledzenia aktywności odnośników z wybranych stron. Drugi to moduł researchu, którym możemy przeskanować dowolny serwis.
Obie funkcjonalności korzystają z danych Moz.com. Mamy więc możliwość sprawdzenia Page i Domain Authority, a także przejrzenia linków i domen linkujących do danego serwisu. Narzędzie wskazuje nowe oraz utracone linki, a także odnośniki uznawane przez Moz za “spamerskie”. Zmienność wyników w czasie prezentowana jest w formie czytelnych wykresów. Dragon Metrics pozwala również na porównanie profilu linkowania z maksymalnie 5 konkurentami i znalezienie serwisów, które linkują do naszych rywali w wynikach wyszukiwania, natomiast do naszego już nie. Otrzymujemy więc sugestię, skąd warto pozyskać odnośniki.
Słowa kluczowe i widoczność domeny
W tym przypadku mamy do czynienia z modułem researchu, przy pomocy którego przeanalizujemy widoczność danej domeny lub dobierzemy słowa kluczowe do dowolnego projektu.
W pierwszym przypadku po wpisaniu adresu strony w module “Research – Ranking” otrzymujemy raport dotyczący liczby słów kluczowych, na które widoczna jest dana strona, ich dokładną listę, zestawienie konkurentów serwisu, a także krajów i kategorii tematycznych w których witryna najczęściej się wyświetla.
Narzędzie do analizy słów kluczowych na podstawie wpisanej frazy generuje statystyki, a także listę pomysłów na słowa powiązane wraz z ich wolumenem, trendami widoczności, CPC oraz poziomem trudności. Mamy również możliwość podejrzenia wyników wyszukiwania dla wpisanej frazy z podstawowymi danymi dotyczącymi profilu linków każdego serwisu.
Porównując wyniki generowane przez Dragon Metrics i narzędzia dedykowane dla naszego rynku – Senuto czy SEMSTORM – należy stwierdzić, że baza słów kluczowych zagranicznego rozwiązania jest uboższa niż jego lokalnych odpowiedników. Istnieje więc ryzyko, że bazując jedynie na Dragon Metrics przeoczymy frazy niskowolumenowe o wysokim potencjale sprzedażowym. Nie mniej jednak, dla zajmujących się pozycjonowaniem na wiele krajów i wiele wyszukiwarek – to propozycja warta rozważenia.
Analiza konkurencji
Tutaj również, podobnie jak w przypadku analizy linków, mamy do dyspozycji dwa moduły. Jeden koncentruje się na naszej kampanii, drugi umożliwia sprawdzenie dowolnej domeny. W ramach monitoringu pozycji mamy możliwość dopisania konkurentów, których wyniki będziemy śledzić. Dragon Metrics zacznie wówczas sprawdzać pozycje wybranych stron na frazy, które wybraliśmy dla naszej domeny i prezentować je w formie tabeli porównawczej. Ponadto, monitoring pozycji na bieżąco analizuje wyniki wyszukiwania na interesujące nas frazy i wyświetla zestawienie widoczności najpopularniejszych domen w porównaniu do naszej. Przeglądając te dane możemy w szybki sposób dodać nowe strony do listy śledzonych konkurentów.
Poza tym, ogólny moduł researchu pozwala na podejrzenie konkurentów dowolnej domeny wraz z liczbą słów kluczowych, na które się wyświetlają oraz liczbą fraz, na które konkurują z analizowaną stroną. Umożliwia także rozszerzoną analizę słów kluczowych, w której porównamy naszą domenę z 2-5 stronami konkurentów. Dzięki niej mamy szansę odnalezienia fraz, na które rywale z wyników wyszukiwania się wyświetlają, a nasza witryna nie.
Komu przyda się Dragon Metrics?
Narzędzie to z pewnością może się przydać osobom, które samodzielnie lub w ramach działu marketingu zajmują się pozycjonowaniem strony internetowej na wielu rynkach. Z jednej strony daje bowiem dostęp do wielu istotnych informacji i wskazówek, z drugiej prezentuje je w bardzo czytelny sposób, nie wymagając od użytkownika bardzo zaawansowanej wiedzy. W tej sytuacji zawsze należy pamiętać, że kombajny tego typu bazują na określonym algorytmie i nie dopasowują swoich rekomendacji do specyficznych potrzeb witryny, tak jak zapewne zrobi to doświadczony specjalista SEO. Niemniej jednak wdrożenie podstawowych sugestii może pomóc w procesie pozycjonowania serwisu.
Jeżeli natomiast chodzi o agencje oraz większe firmowe działy SEO, zarządzające pozycjonowaniem wielu serwisów – trudno o jednoznaczną rekomendację. Dużą zaletą Dragon Metrics jest z pewnością możliwość analizy i wyświetlania danych z różnych wyszukiwarek oraz krajów w bardzo czytelny sposób. Z drugiej strony jednak, nie zrobimy tutaj tak zaawansowanej analizy linków, jak np. w Ahrefs czy Majestic oraz tak szerokiej analizy słów kluczowych jak w globalnych Semrush i Ahrefs czy narzędziach dedykowanych na lokalne rynki jak rodzime Senuto czy SEMSTORM. Działający w ramach Dragon Metrics crawler również oferuje dużo mniej funkcji niż np. Screaming Frog czy Sitebulb. Jeśli więc posiadasz tego typu narzędzia w swojej firmie – Dragon Metrics zdubluje ich funkcjonalności, dodając niewiele od siebie.
Pod względem ceny Dragon Metrics plasuje się dokładnie pomiędzy swoimi największymi globalnymi konkurentami. Najtańszy plan roczny Starter w chwili testowania kosztował dokładnie tyle samo co plan Lite Ahrefs i był nieco tańszy niż plan Pro Semrush. Szczegółowy cennik można znaleźć na stronie dragonmetrics.com/pricing/.